Dzień dziadków już za nami... Na tę okoliczność przygotowałam to właśnie ciacho :)
Biszkopt:
- 4 jajka
- 3/4 szkl mąki
- 3/4 szkl cukru
- 1 łyżeczka proszku do pieczenia
- 100 ml oleju
Białka ubić, dodając powolutku cukier na sztywną pianę. Następnie po kolei dodawać żółtka, olej oraz mąkę wymieszaną z proszkiem do pieczenia. Masę wylać do tortownicy wyłożonej papierem do pieczenia. Piec do tzw. suchego patyczka.
Krem:
- masło
- budyń śmietankowy
- puszka brzoskwiń
Na wodzie z brzoskwiń ugotować budyń. Ostudzić. Masło utrzeć powoli dodając zimny budyń na jednolitą gładką masę. Do tego dodać pokrojone w kostkę brzoskwinie.
Ponad to:
- 1 galaretka brzoskwiniowa
- 300 gr maltersów (kuleczki herbatnikowe w czekoladzie)
- kolorowe cukrowe perełki
- sok z 1/2 cytryny
Biszkopt przekroić na pół. Dolną warstwę nasączyć sokiem z cytryny, na to wyłożyć 3/4 kremu z brzoskwiń. Przykryć drugą połową biszkopta i wyłożyć resztę kremu. Na samą górę wysypać maltersy lekko dociskając. Zalać lekko tężejącą galaretką i posypać perełkami.
Smacznego :)
Świetnie wygląda :)
OdpowiedzUsuń